Zum Inhalt der Seite springen

Amina Krvavac została wybrana na Przewodniczącą Jury Europejskiego Muzeum Roku

Członek Jury Ekspertów ECoD i Dyrektor Wykonawczy ds Muzeum Dzieciństwa Wojny jest pierwszą osobą z Bałkanów, która została wybrana na Przewodniczącego Jury do wyboru Europejskie Muzeum Roku.

angielskie tłumaczenie an artykuł in buka Magazyn / Kultura i rozrywka (Kultura i zabawa) przez Slađan Tomić, przetłumaczone przez Silvię Nadjivan

Podczas gdy Bośnia i Hercegowina stoi w obliczu niepowstrzymanego drenażu mózgów osób o wysokim potencjale, które szukają gratyfikacji za swoje wykształcenie, wiedzę i rzemiosło, wciąż żyją tacy, którzy eksportują wiedzę fachową pod banderą BiH. Znajomość Bośni i Hercegowiny można docenić poza Bośnią i Hercegowiną, nawet jeśli nie jest ona zawłaszczana przez inne kraje, jak to często bywa w przypadku sportowców z BiH, którzy występują dla innych krajów. Dyrektor Wykonawcza Muzeum Dzieciństwa Wojny, Amina Krvavac, jest przykładem osoby, która pracuje i działa w Bośni i Hercegowinie, ale eksportuje swoją wiedzę jako jedna z najbardziej wartościowych i szanowanych osób pod markami Bośni i Hercegowiny. Została wybrana na Przewodniczącą Jury wyboru Europejskiego Muzeum Roku. O tym, że nie jest to kwestia szczęścia, ale wiedzy, świadczy także inny wybór, ponieważ Krvavac jest również członkiem Jury Ekspertów w celu wyboru pierwszej Europejskiej Stolicy Demokracji. Krvavac opowiada o swoich osiągnięciach, znaczeniu odznaczeń i pracy Muzeum Wojennego Dzieciństwa w wywiadzie dla BUKA.

BUKA: Został Pan wybrany na przewodniczącego jury wyboru Europejskiego Muzeum Roku, najbardziej prestiżowej nagrody w europejskim sektorze muzealnym. Po raz pierwszy w historii na to stanowisko wybrano kogoś z Bałkanów. Na ile masz satysfakcję ze swojej pracy, biorąc pod uwagę fakt, że Rada Dyrektorów Europejskiego Forum Muzeów wybrała Cię jednogłośnie?

Zaufanie jakim zostałam obdarzona powołaniem na stanowisko przewodniczącego jury traktuję jako ukoronowanie i uznanie za moje wieloletnie zaangażowanie i wkład w prace Muzeum Dziecięctwa Wojennego, ale także jako wkład w pracę Muzeum Dziecięctwa Wojennego samego jury, do którego dołączyłem jako członek w 2021 roku. Na stanowisko przewodniczącego zostałem powołany na początku 2022 roku, na trzyletnią kadencję. Uważam, że jest to pozytywny znak i osiągnięcie dla całego sektora muzeów w Bośni i Hercegowinie, ponieważ służy jako wskaźnik, że pomimo wszystkich trudności, z jakimi boryka się sektor muzealny w Bośni i Hercegowinie, dzięki naszej pracy i wysiłkom, czy to jako instytucję lub osobę, możemy osiągnąć doskonałe wyniki i zostać docenionym przez najbardziej odpowiednie instytucje tego sektora w całej Europie.

W najbliższych latach moją rolą będzie przewodniczenie i koordynowanie zespołu znakomitych muzealników, w skład którego wchodzą obecnie koledzy z ośmiu różnych krajów, członków Rady Europy: Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Estonii, Szwecji, Polski, Niemiec, Francji , a przy moim udziale BiH też tam jest. Koordynacja przez międzynarodowy zespół ekspertów to wielkie wyzwanie i niesie ze sobą ogromną odpowiedzialność. Jednocześnie mam świadomość, że jest to również swego rodzaju przywilej – wszyscy jako członkowie jury odwiedzamy i poznajemy twórczość czołowych europejskich muzeów, co jest ogromną szansą na rozwój zawodowy i osobisty oraz rozwój.

Europejskie Forum Muzeów swoją działalnością i programem wyłaniania Europejskiego Muzeum Roku od ponad 40 lat promuje innowacyjność i doskonałość w europejskim sektorze muzealnym i jestem niezwykle dumny, że mogę być częścią takiej misji.

BUKA: Stoisz przed trudnym wyborem i co powinno mieć najlepsze europejskie muzeum?

Decyzja z pewnością nie będzie prosta. Europejskie Muzeum Roku powinno wykazywać się doskonałością i innowacyjnością we wszystkich aspektach swojej pracy, ale także tendencją do dostosowywania swoich programów, działań i spektakli do wyzwań współczesnego społeczeństwa. W programie mogą uczestniczyć muzea duże i małe, nowopowstające oraz muzea z wieloletnią tradycją.

Ostateczną decyzję o posiadaniu tytułu na rok podejmuje jury na podstawie rygorystycznego i złożonego procesu oceny pracy nominowanych muzeów.

Pragnę również zwrócić uwagę, że w ramach programu wyboru Europejskiego Muzeum Roku przyznawanych jest kilka nagród, z których główne to dwie: nagroda dla Europejskiego Muzeum Roku oraz Nagroda Muzealna Rady Europy – którego Muzeum Dzieciństwa Wojny zostało laureatem w 2018 roku.

BUKA: Osobiście wręczysz nagrodę dla Europejskiego Muzeum Roku w Barcelonie, na czym skupia się uroczystość?

Ceremonia wręczenia nagród jest centralnym wydarzeniem Dorocznej Konferencji Europejskiego Forum Muzeów. Cały program konferencji i uroczystości ma na celu skupienie się na nominowanych muzeach, które prezentują swoją działalność, poznają pracę innych muzeów europejskich oraz wymieniają poglądy na temat współczesnych trendów w sektorze muzealnym. I tak, osobiście mam zaszczyt wręczyć nagrodę Europejskiemu Muzeum Roku podczas uroczystej ceremonii, która odbędzie się w Barcelonie w maju 2023 r. w ramach tego cyklu programu i do której przygotowania są już w toku.

BUKA: Poza tą rolą jest Pan także członkiem Jury Ekspertów przy wyborze pierwszej Europejskiej Stolicy Demokracji. Podczas gdy wydarzenia polityczne zwiastują stagnację w procesie demokratyzacji społeczeństw, ponadto rosnący radykalizm, wzrost skrajnej prawicy…, w jakim stopniu konkurencja w demokracji ponownie spopularyzuje tę formę rządów? A czy są jakieś miasta zainteresowane tym tytułem? Jak będzie wyglądał sam proces selekcji?

W ostatnich latach byliśmy świadkami znacznych zawirowań politycznych, stagnacji w procesie demokratyzacji społeczeństwa, ale także działań antydemokratycznych. Wszystko to są cechy globalnego trendu, który wyraźnie widać i odczuwamy również na gruncie europejskim. Właśnie dlatego uważam, że obrona wartości demokratycznych jest dziś bardzo ważna. Celem inicjatywy wyboru Europejskiej Stolicy Demokracji jest zbudowanie stabilnej sieci miast i ich mieszkańców, którzy poprzez wspólne działanie będą sprzyjać wzmacnianiu otwartych i integracyjnych społeczeństw opartych na wartościach demokratycznych, prawach podstawowych i rządach prawo.

Wybory na Europejską Stolicę Demokracji zostały zainicjowane przez instytut z Wiednia w celu uczczenia innowacji w demokracji i łączenia miast w celu wymiany najlepszych praktyk. Co ciekawe, chęć zostania pierwszą Europejską Stolicą Demokracji wyraziło już ponad 20 miast z 11 krajów. Zainteresowane miasta są obecnie w trakcie finalizowania wniosków, które następnie zostaną ocenione przez Jury Ekspertów. Po zakończeniu oceny, w grudniu br. Jury Ekspertów wybierze od 3 do 5 miast kandydujących i przekaże ich zgłoszenia [miast z krótkiej listy] do Jury Obywatelskiego, które podejmie ostateczną decyzję, które miasto otrzyma tytuł pierwszej Europejskiej Stolicy Demokracji. Jury obywatelskie składa się z 10,000 XNUMX mieszkańców z państw członkowskich Rady Europy. Rejestracja do Jury Obywatelskiego z tych krajów jest nadal otwarta dla wszystkich, którzy chcą wziąć udział w selekcji i tym samym przyczynić się do promocji i wzmocnienia demokratycznej przyszłości Europy.

BUKA: Jest Pan również członkiem Rady Dyrektorów „Międzynarodowej Koalicji Miejsc Sumienia” oddziału europejskiego. Koalicja na całym świecie zrzesza ponad 350 członków instytucjonalnych: muzeów, miejsc pamięci, miejsc pamięci/cierpienia, organizacji zajmujących się promocją i ochroną praw człowieka. Jaki jest związek między trudnymi wydarzeniami z przeszłości a wyzwaniami współczesnego społeczeństwa? Czy przeszłość może być przestrogą dla teraźniejszości i przyszłości, bo jakoś wydaje się, że na świecie jest wielu ludzi, którzy nie przezwyciężyli historii konfliktu?

Sądząc po obecnej sytuacji i liczbie aktywnych ognisk wojennych na całym świecie, być może rzeczywistą sytuację lepiej odzwierciedla pytanie: czy na świecie są jednostki, czy raczej społeczeństwa, które wyciągnęły wnioski z przeszłości? Niechęć do zmierzenia się z trudną przeszłością na poziomie zbiorowym znajduje odzwierciedlenie w rosnącym rozpowszechnieniu i braku adekwatnej reakcji na rewizjonizm historyczny. Koalicje, takie jak Muzeum Dziecięctwa Wojennego i inne powiązane inicjatywy, aktywnie działają na rzecz nawiązania dialogu między przeszłością a teraźniejszością, zwracając uwagę na to, że właśnie w lekcjach przeszłości bardzo często możemy znaleźć skuteczne wskazówki, jak stawić czoła wyzwania współczesnego społeczeństwa.

BUKA: Jest Pan Dyrektorem Wykonawczym Muzeum Dzieciństwa Wojny w Sarajewie, które w 2018 roku otrzymało jedną z Nagród w programie Europejskiego Muzeum Roku – Nagrodę Muzealną Rady Europy. Ile bolesnych losów, skrywanych przez muzealne eksponaty, ukazuje okrucieństwo wojny?

Kiedy mówimy o eksponatach wystawionych w ramach stałej lub jednej z tymczasowych opraw Muzeum Dziecięctwa Wojennego, każdy z eksponatów świadczy o trudności dorastania w czasie wojny i przyczynia się do lepszego zrozumienia dzieciństwa w czasie wojny jako procesu społecznego. zjawisko.

Biorąc pod uwagę tematykę, jaką zajmuje się Muzeum, nieuniknione jest, że duża liczba eksponatów mówi także o niezwykle trudnych i bolesnych doświadczeniach dzieci, których dzieciństwo i wychowanie naznaczone były wojną. Jednak osobiste przedmioty, opowieści i świadectwa z naszych zbiorów wyraźnie wskazują, że dzieciństwo w czasie wojny, jak i dzieciństwo w pokoju, należy obserwować i studiować jako doświadczenie wielowarstwowe, bez tendencji do uproszczeń.

Nasza unikatowa na skalę światową kolekcja, obejmująca ponad 5,000 przedmiotów osobistych i historii dzieci i młodzieży z 16 różnych obszarów dotkniętych wojną, przede wszystkim wskazuje na fakt, że dzieci są aktywnymi uczestnikami życia społecznego, nawet podczas wojny, a ich perspektywa jest czymś nie powinniśmy ignorować.

BUKA: Na wystawie znajduje się wiele eksponatów o nieocenionej wartości pamiątkowej po osobach, których dzieciństwo członków rodziny zostało zatrzymane lub których dzieciństwo nagle przeniosło się do surowego świata dorosłych. Czy potrafisz domyślić się, dlaczego ludzie zgodzili się przekazać Ci te przedmioty, zdjęcia… które dla wielu osób są być może jedyną pamiątką po przerwanych życiach bliskich?

Jednym z największych wyzwań, ale też priorytetem od wczesnych etapów tworzenia kolekcji Muzeum Wojennego Dzieciństwa, było zbudowanie wiarygodności i zaufania społeczności. Dlaczego ktoś miałby powierzyć nam swoje niezwykle cenne wspomnienia? Była to między innymi jedna z pierwszych myśli podczas opracowywania metodologii dokumentowania i gromadzenia osobistych wspomnień.

Aby jak najlepiej odpowiedzieć na potrzeby i złożoność całego procesu, metodologia została opracowana we współpracy z zespołem ekspertów z różnych dziedzin i sektorów, w tym ze stowarzyszeniem psychologów. Dzięki takiemu podejściu w krótkim czasie pokazaliśmy szerokiej publiczności, że do wszystkiego co robimy podchodzimy bardzo poważnie i odpowiedzialnie, ale co jeszcze ważniejsze, pokazaliśmy, że bezpieczeństwo i dobro uczestników procesu tworzenia i poszerzanie kolekcji Muzeum Dzieciństwa Wojennego ma kluczowe znaczenie dla naszej pracy. Jesteśmy dumni z tego, że w bardzo krótkim czasie udało nam się zbudować upragnione zaufanie i zaoferować „bezpieczne miejsce” wszystkim tym, którzy zdecydują się podzielić swoimi życiowymi doświadczeniami, które często dotykają traumatycznych wydarzeń, urazów i strat osobistych bliskich.

Przekazanie osobistego przedmiotu i historii do naszej kolekcji to znacznie więcej niż tylko akt darowizny. Mianowicie, bardzo często zdarza się, że zgłaszają się do nas osoby, które po raz pierwszy po zakończeniu wojny postanawiają podzielić się z kimś swoimi przeżyciami i powierzają nam przechowanie niezwykle cennych wspomnień, takich jak jedyna fotografia czy rysunek przedstawiający zamordowanego brata lub siostrę, torbę matki czy jedyną zabawkę z tamtego okresu, którą wykonali własnoręcznie ze starych części garderoby – zostawiając w ten sposób w Muzeum cząstkę trudnej przeszłości – która pozwala im ruszyć dalej i zwrócić się ku przyszłość.

BUKA: Oprócz zmaterializowania wojennego dzieciństwa w Bośni i Hercegowinie, robisz to również z wojennym dzieciństwem w Syrii i na Ukrainie. Jak podobne są losy dzieci w wojnach w BiH, Syrii, na Ukrainie…?

Od kilku lat pracujemy nad dokumentacją przeżyć dzieci również z innych terenów dotkniętych wojną. W naszych zbiorach znajdują się przedmioty osobiste i historie, które opowiadają o dzieciństwie w czasie wojny na Ukrainie, w Afganistanie, Syrii, Kosowie i wielu innych obecnych lub powojennych strefach. Zauważyliśmy, że pomimo różnic, które odzwierciedlają się w lokalnej specyfice każdego z tych społeczeństw i odmienności samego konfliktu zbrojnego, widać wyraźnie, że jest coś, co można nazwać wspólnym wątkiem – wojny pozostawiają ogromne i długie - trwałych konsekwencji dla zdrowia fizycznego i psychicznego dzieci, gdziekolwiek na świecie iw jakimkolwiek czasie to się stało.

Bądź na bieżąco, zaangażuj się! Zapisz się do naszego newslettera!